,,Co to za kraina? To miejsce, gdzie całymi dniami można się tylko bawić, gdzie umie się latać, spotyka się wróżki, syreny czy Indian i prowadzi wojny z groźnymi piratami. Krótko mówiąc, w Nibylandii można robić to, co się komu żywnie podoba… bo przecież na tej wyspie nie ma też rodziców.

IMG 20191001 084721

FOTORELACJA

W pierwszej chwili takie życie może wydać się nam czymś wspaniałym, niemalże spełnieniem naszych marzeń. Ale czy naprawdę? Z biegiem czasu uświadomimy sobie, że życie w świecie całkowicie wymyślonym w pewnym momencie przestanie być fascynujące, po prostu nam się znudzi. Przecież nie da się oszukać czasu i prędzej czy później każdy z nas będzie musiał dorosnąć i dojrzeć. Nie oznacza to wcale, że będąc dorosłym nie można być szczęśliwym jak dziecko, że nie można pozostawić w sobie cząstki dziecka.

Piotruś Pan to chłopiec, który nie chce dorosnąć. Przewodzi on grupie Zagubionych Chłopców, a życie w Nibylandii upływa mu na psotach, figlach i przeżywaniu nieskończonej ilości magicznych przygód. Na wyspie wraz z nim żyją też Indianie, a wśród nich Tygrysia Lilia, czyli prawdziwa księżniczka indiańska. Nie dają im spokoju piraci z niebezpiecznym Kapitanem Hakiem na czele, który nie boi się nikogo, poza krokodylem, który na niego poluje. Jeśli do tego dodamy jeszcze pojawiające się tu i ówdzie wróżki, mamy już pełny obraz życia na wyspie. Do Nibylandii Piotruś zabiera także dziewczynkę – Wendy…

Co z tego wyniknie? Czy Piotruś zrozumie, że nie da się przeżyć swojego prawdziwego życia w świecie wirtualnym? Czy wreszcie pokona kapitana Haka – swojego odwiecznego wroga? ‘’ – O tym przekonały się dzieci z klas I, II i III, które 1 października 2019r. wybrały się wraz ze swoimi wychowawcami w tę magiczną, roztańczoną, rozśpiewaną podróż. Nibylandia była gotowa i czekała na dzieci w Dębicy w Kinie Kosmos, a od wyobraźni każdego dziecka zależało, jaka ona jest naprawdę i jak skończy się historia Piotrusia Pana.

Ahoj przygodo!

M.Majka